Mahlerowskie katharsis
II
Symfonia „Zmartwychwstanie” była chyba pierwszym utworem
Gustawa Mahlera z pośród twórczości tego kompozytora jaki usłyszałem, była to
miłość od pierwszego wejrzenia i trwa niezmiennie do dziś, co się potwierdziło
na wczorajszym koncercie. Po raz kolejny uzmysłowiłem sobie jak wspaniałe jest
to dzieło, dla mnie chyba najwspanialsza z wszystkich symfonii.
Ta muzyka zwłaszcza w kulminacyjnych momentach daje
odczucie wzniosłości, majestatu. Mahler dosięgną tu ekstremów, jego kontrasty
są porażające i mogą wywołać u słuchacza poczucie duchowego wstrząsu bliskiego
temu, które miały wywoływać antyczne greckie tragedie czyli katharsis – oczyszczającego umysł
człowieka.
Doskonała instrumentacja, bardzo dramatyczna
narracja muzyczna, bogactwo inwencji melodycznej i pomysłów kompozytorskich, (o
których twórcy współczesnej muzyki filmowej mogliby tylko pomarzyć), to
najważniejsze atuty twórczości Mahlera.
II
Symfonia „Zmartwychwstanie” jest bardzo rozbudowanym utworem
trwającym około półtorej godziny, lecz tak nasyconym dramaturgicznie, iż czasu
tego wcale się nie odczuwa. Jest to konstrukcja pięcioczęściowa rozpisana na
wielką orkiestrę symfoniczną chór i dwoje solistów. Część pierwsza jest
potężnym freskiem orkiestrowym, pierwotnie nosiła tytuł Święto umarłych później usunięty przez kompozytora. Druga część to
pogodne Andante, jaskrowo kontrastujące z pierwszą, utrzymane jest w rytmie
walca. Trzecie ogniwo tej symfonii jest instrumentalną wersją wcześniej
napisanej pieśni Kazanie świętego
Antoniego do ryb, zakomponowaną w Scherzo.
Mahler we wszystkich symfoniach
wykorzystywał wcześniej skomponowane pieśni jako materiał muzyczny do budowy
symfonii, nadając im nowy kształt. W części czwartej Urlicht (Praświatło), kompozytor użył wprost pieśni z
akompaniamentem orkiestrowym.
W finale symfonii połączone siły chórów
filharmonicznych z Krakowa i Bratysławy zabrzmiały w całej swej pełni osiągając
naprawdę potężne kulminacje. Obie solistki nie miały żadnych problemów z
przebiciem się przez ogromny (rozszerzony) skład orkiestry i doskonale były
słyszalne w przestrzeni wielkiej bazyliki św. Katarzyny. Wykonanie mimo
drobnych niedoskonałości (zwłaszcza sekcji dętej) było naprawdę poruszające.
Świat dźwięków II Symfonii Mahlera
oddziałuje nie tylko na publiczność, ale stanowi też nie lada wyzwanie dla
muzyków, którzy na pewno nie mają czasu się nudzić, będąc bez przerwy
wciągnięci w wir muzycznej akcji.
Festiwal mahlerowski nadal trwa, jest to wyjątkowa
okazja wysłuchania wszystkich symfonii Gustawa Mahlera na żywo w Krakowie. Za
nami już wykonanie dwu: VI i II Symfonii,
a przed nami jeszcze pozostałych osiem, w tym Symfonia X nieukończona.
Daniel
Wierzejski
Gustav Mahler - II Symfonia c-moll Zmartwychwstanie
Piątek, 3 czerwca 2011 Kościół pw. św. Katarzyny w Krakowie godz. 20.00
Wykonawcy
Orkiestra Filharmonii KrakowskiejChór Filharmonii Krakowskiej
Chór Filharmonii Słowackiej, Bratysława
Lior Shambadal - dyrygent
Joanna Kozłowska - sopran
Susan Platts - mezzosopran
Komentarze
Prześlij komentarz