Przejdź do głównej zawartości

Festiwal Muzyki Polskiej: Finałowe Credo

Fot. Anna Kaczmarz/ archiwum FMP
Wykonaniem oratoryjnego Credo Krzysztofa Pendereckiego, zakończony został dziewiąty Festiwal Muzyki Polskiej, odbywający się w Krakowie.
 
Finałowy koncert przyciągnął liczną publiczność, zgromadzoną w kościele św. Katarzyny. Jak można było się spodziewać utwór zabrzmiał z niezwykłą siłą ekspresji, wypełniając potężnymi kulminacjami przestrzeń tej gotyckiej bazyliki.

Napisane w 1998 roku Credo jest dziełem wzbudzającym kontrowersje wśród krytyków. Jedni twierdzą, że to kicz i że tylko dawny, awangardowy Penderecki był autentycznym twórcą. Inni mówią, iż dopiero utwory z tego okresu co Credo to przyzwoicie napisana muzyka współczesna, licząca się ze słuchaczem. Niezależnie od opinii, utwór ten jest jednym z częściej grywanych spośród kompozycji mistrza z Lusławic, obchodzącego w tym roku 80. rocznicę urodzin.  

Utwór wykonały dwa lokalne zespoły: Chór Krakowskiej Filharmonii oraz Chłopięcy Chór Pueri Cantores Sancti Nicolai z Bochni, towarzyszyła im znakomita orkiestra Sinfonia Iuventus pod dyrekcją Macieja Tworka oraz pięcioro solistów. Muzycy znakomicie poradzili sobie z wykonaniem tego potężnego dzieła, szczególnie podziwu godne były partie chóru chłopięcego. To naprawdę niełatwe fragmenty muzyczne wplecione w partie orkiestry i dużego chóru, wymagające gruntownego przygotowania i znakomitego zespołu. Niewiele jest tak dobrych chórów dziecięcych w Polsce jak Pueri Cantores Sancti Nicolai. Uwagę zwrócił też Maciej Tworek,  jeden z ciekawszych dyrygentów średniego pokolenia. Wciąż jeszcze rzadko widujemy go na muzycznych estradach Polski, ale w krakowskim środowisku jest dobrze znany. Maciej Tworek jest adiunktem na krakowskiej Akademii Muzycznej i staje się jednym z lepszych znawców i interpretatorów twórczości Pendereckiego. Tworek często przygotowuje zespoły, którymi później dyryguje sam kompozytor. 
 
Fot. Anna Kaczmarz/ archiwum FMP
Wykonanie to było doskonałym zwieńczeniem Festiwalu, jedynym mankamentem mogła być (dla osób pierwszy raz słuchających tego utworu) słaba zrozumiałość tekstu słownego, śpiewanego przez chóry, choć na pewno rzeczą niełatwą jest przebić się z tekstem przez tak wielki aparat orkiestry.  
 
Krakowski Festiwal Muzyki Polskiej odbywający się już od blisko dekady to jedno z ważniejszych polskich wydarzeń muzycznych. Jego bezwzględnym atutem jest prezentacja niemal wyłącznie muzyki polskich twórców, „misja” ta jest tym bardziej wartościowa w chwili gdy wiele polskich festiwali prezentuje coraz bardziej znikomą ilość muzyki polskiej. Z niecierpliwością możemy już oczekiwać programu kolejnej tym razem jubileuszowej, bo dziesiątej edycji FMP. 

 relacja ukazała się w portalu Polska Muza - link

Niedziela, 21 lipca 2013, Ko­ściół św. Ka­ta­rzy­ny, godz. 20.00
Krzysz­tof Pen­de­rec­ki – Cre­do na pięć gło­sów so­lo­wych, chór dzie­cię­cy, chór mie­sza­ny i or­kie­strę
Sal­ly du Randt – so­pran
Ker­stin Eder – mez­zo­so­pran
He­le­na Zu­ba­no­vich – alt
On­drej Ša­ling – te­nor
Krzysz­tof Szu­mań­ski – ba­s-ba­ry­ton
Chór Fil­har­mo­nii im. K. Szy­ma­now­skie­go (Te­re­sa Maj­ka­-Pa­ca­nek – chór­mistrz)
Ch­ło­pię­cy Chór Pu­eri Can­to­res Sanc­ti Ni­co­lai (chór­mistrz – ks. Sta­ni­sław Adam­czyk)
Sin­fo­nia Iu­ven­tus
Ma­ciej Two­rek – dy­ry­gent


Wszystkim, którzy jeszcze nie znają Credo, polecam jak najszybsze zaznajomienie się  z tym znakomitym utworem, np. w jednym z dostępnych nagrań na YouTubie. Warto śledzić utwór z tłumaczeniem tekstu liturgicznego, jeżeli nie zna się go na pamięć.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Orkiestrownik

Co to takiego Orkietrownik? Nie jest to kierownik orkiestry, ani żadne wymyślne urządzenie do strojenia orkiestry, lecz rewelacyjny internetowy, multimedialny przewodnik po orkiestrze symfonicznej. Mówiąc w skrócie Orkiestrownik to cykl nagrań edukacyjnych, na które składa się 18 filmowych etiud o instrumentach orkiestry. Orkiestrownik powstał jako wspólne przedsięwzięcie Instytutu Muzyki i Tańca oraz Narodowego Instytutu Audiowizualnego, do programu tego zostali zaproszeni muzycy tworzący jedną z najlepszych polskich orkiestr - Sinfonię Varsovię. Celem projektu, realizowanego m.in dla potrzeb ogólnopolskiego Programu  filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!  jest pokazanie fenomenu tak wielkiego organizmu, jakim jest orkiestra symfoniczna oraz przedstawienie ról i znaczenia poszczególnych instrumentów. Nagrania tych filmów, odbyły się w siedzibie Orkiestry Sinfonia Varsovia. Strona internetowa projektu znajduje się pod tym - linkiem . Po wejściu na stronę ukazuje n...

"Zmartwychwstanie" II Symfonia c-moll Gustawa Mahlera

Mahlerowskie katharsis II Symfonia „Zmartwychwstanie” była chyba pierwszym utworem Gustawa Mahlera z pośród twórczości tego kompozytora jaki usłyszałem, była to miłość od pierwszego wejrzenia i trwa niezmiennie do dziś, co się potwierdziło na wczorajszym koncercie. Po raz kolejny uzmysłowiłem sobie jak wspaniałe jest to dzieło, dla mnie chyba najwspanialsza z wszystkich symfonii.    Ta muzyka zwłaszcza w kulminacyjnych momentach daje odczucie wzniosłości, majestatu. Mahler dosięgną tu ekstremów, jego kontrasty są porażające i mogą wywołać u słuchacza poczucie duchowego wstrząsu bliskiego temu, które miały wywoływać antyczne greckie tragedie czyli katharsis – oczyszczającego umysł człowieka.   Doskonała instrumentacja, bardzo dramatyczna narracja muzyczna, bogactwo inwencji melodycznej i pomysłów kompozytorskich, (o których twórcy współczesnej muzyki filmowej mogliby tylko pomarzyć), to najważniejsze atuty twórczości Mahlera.   II Symfoni...

Siedem odsłon Stefana Kisielewskiego część VI

Pisarz Wszechstronność Stefana Kisielewskiego jest zadziwiająca, właściwie był to człowiek „renesansowy”. Często powtarza się jego słynne powiedzenie o tym, iż mnożył się poprzez dzielenie i rzeczywiście im bardziej był podzielony pomiędzy różne aktywności tym więcej go było. Właśnie przez tak szeroką działalność osoba Kisielewskiego rozpoznawalna jest zarówno w sferach literackich jaki muzyczny, politycznych oraz biznesowych.   Kisielewski w świecie literackim przebywał od dziecka, pochodził z rodziny o bogatych tradycjach literackich, nic więc dziwnego, że i on zaczął tworzyć. Do pisania w czasie wojny zachęcał go przyjaciel – Czesław Miłosz, który też pomógł mu w debiucie, polecając go wydawcy. Powstała wtedy pierwsza powieść Kisielewskiego Sprzysiężenie . Wydana została dopiero po wojnie i od razu wywołał skandal. Mariusz Urbanek w swej monografii rodu Kisielewskich tak pisze:   W grudniu 1946 roku, (…) ukazało się Sprzysiężenie. Powieść stała s...