Przejdź do głównej zawartości

O czym marzy dusza?

Być może odpowiedź na to pytanie odnajdziemy podczas najbliższego koncertu Chóru Akademickiego Politechniki Warszawskiej pod dyrekcją Dariusza Zimnickiego, gdyż właśnie tak zespół zatytułował swój występ.
 
Dusza jest niestworzona, niezmierzona i niepojęta. Jest niematerialna i ponadczasowa. Zupełnie jak muzyka…
Dusza zawsze dąży do spełnienia, osiągnięcia spokoju, urzeczywistnienia marzeń, do obcowania z pięknem i dobrem. Zawsze szuka i łaknie błogości, jaką daje sztuka i … muzyka. Gdzie znaleźć owo nieuchwytne dobro, ów ideał dający upragnione upojenie? Upojenie dźwiękowe, jak zapewne powiedziałby wierny chórzysta lub zapalony meloman.

W tak poetycki sposób piszą organizatorzy o duszy i muzyce, zachęcając do udziału w koncercie. A program zapowiada się bardzo interesująco za sprawą połączenia różnych śpiewów pochodzących zarówno z tradycji Wschodniego jak i Zachodniego Chrześcijaństwa. Będą to utwory nieczęsto wykonywane, raczej wyjątkowe, starannie dobrane.

Daniel Wierzejski

Wielka Muzyka w Małej Auli
14 kwietnia o godzinie 19.00 w Małej Auli Gmachu Głównego Politechniki Warszawskiej
Wykonawcy: Chór Akademicki Politechniki Warszawskiej pod dyrekcją Dariusza Zimnickiego.

Repertuar:
Michajło Werbickij (1815 – 1870) - Otcze nasz
Wiktor Kalinikow (1870 – 1927) - Błagosłowi dusze moja Gospoda
Irina Denissowa – Cheruwimskaja
Milij Bałakiriew (1837 – 1910) - Swysze prorocy
Siergiej Rachmaninow (1873 – 1943)
           – Liturgia św. Jana Chryzostoma: Tiebie pojem, Swiatyj Boże
Paweł Czesnokow (1877 – 1944) - Chwalitie Gospoda s Niebies

przerwa

William Byrd (1543 – 1623) - Haec dies
Eilir Owen-Griffiths (1981) - Ave Maris Stella – światowe prawykonanie
Eilir Owen-Griffiths - Ave Maria
Eric Whitacre (1970) - Leonardo dreams of his flying machine
Pepper Choplin – Reap what you sow  (solo: Przemysław Pakulak)

Wstęp wolny

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Orkiestrownik

Co to takiego Orkietrownik? Nie jest to kierownik orkiestry, ani żadne wymyślne urządzenie do strojenia orkiestry, lecz rewelacyjny internetowy, multimedialny przewodnik po orkiestrze symfonicznej. Mówiąc w skrócie Orkiestrownik to cykl nagrań edukacyjnych, na które składa się 18 filmowych etiud o instrumentach orkiestry. Orkiestrownik powstał jako wspólne przedsięwzięcie Instytutu Muzyki i Tańca oraz Narodowego Instytutu Audiowizualnego, do programu tego zostali zaproszeni muzycy tworzący jedną z najlepszych polskich orkiestr - Sinfonię Varsovię. Celem projektu, realizowanego m.in dla potrzeb ogólnopolskiego Programu  filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!  jest pokazanie fenomenu tak wielkiego organizmu, jakim jest orkiestra symfoniczna oraz przedstawienie ról i znaczenia poszczególnych instrumentów. Nagrania tych filmów, odbyły się w siedzibie Orkiestry Sinfonia Varsovia. Strona internetowa projektu znajduje się pod tym - linkiem . Po wejściu na stronę ukazuje nam się graficzny pr

"Zmartwychwstanie" II Symfonia c-moll Gustawa Mahlera

Mahlerowskie katharsis II Symfonia „Zmartwychwstanie” była chyba pierwszym utworem Gustawa Mahlera z pośród twórczości tego kompozytora jaki usłyszałem, była to miłość od pierwszego wejrzenia i trwa niezmiennie do dziś, co się potwierdziło na wczorajszym koncercie. Po raz kolejny uzmysłowiłem sobie jak wspaniałe jest to dzieło, dla mnie chyba najwspanialsza z wszystkich symfonii.    Ta muzyka zwłaszcza w kulminacyjnych momentach daje odczucie wzniosłości, majestatu. Mahler dosięgną tu ekstremów, jego kontrasty są porażające i mogą wywołać u słuchacza poczucie duchowego wstrząsu bliskiego temu, które miały wywoływać antyczne greckie tragedie czyli katharsis – oczyszczającego umysł człowieka.   Doskonała instrumentacja, bardzo dramatyczna narracja muzyczna, bogactwo inwencji melodycznej i pomysłów kompozytorskich, (o których twórcy współczesnej muzyki filmowej mogliby tylko pomarzyć), to najważniejsze atuty twórczości Mahlera.   II Symfonia „Zmartwychwstanie

Acis i Galatea – premierowo w Operze Krakowskiej

W ramach XV Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej będziemy dziś świadkami premierowego przedstawienia utworu George’a Friedricha Haendla – Acis i Galatea . Jest to wyjątkowa, bardzo rzadko grywana „mała opera”, zwana przez kompozytora serenatą, której pierwowzór powstał w 1708 roku w Neapolu, gdzie utwór został zamówiony z okazji zaślubin księcia Tolomeo Saverio Gallo.    Haendel sięgnął do libretta, które źródłem swym tkwi w mitologicznej opowieści o dwojgu kochanków. Sycylijski śmiertelnik, pasterz Acis i nimfa morska Galatea kochają się, jednak Acis ma groźnego rywala w postaci cyklopa Polifema (którego później pokona Odyseusz). Zaleca się on w niezgrabny sposób do Galatei. Ostrzeżenia ze strony chóru nimf i pasterzy, jak również prośby Galatei i rada Damona pozostają daremne: Acis wyzywa olbrzyma do walki. W czasie, kiedy kochankowie przysięgają sobie wieczną miłość, cyklop Polifem ujrzawszy parę zakochanych zaczął ich ścigać. Galatea uciekła wskakując do