Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2010

Sylwestrowy wieczór w Filharmonii krakowskiej

fot. Piotr Ulanowski Jak oryginalnie i ciekawie spędzić sylwestrowy wieczór z dala od telewizyjnej komercyjnej papki? Na szczęście można znaleźć wiele interesujących ofert kulturalnych jedną z propozycji jest wyjątkowy koncert w Filharmonii krakowskiej. Podczas gali sylwestrowo-noworocznej wraz z Orkiestrą Filharmonii Krakowskiej pod batutą Pawła Przytockiego wystąpi nadzwyczajna amerykańska sopranistka Gwendolyn Bradley, solistka Metropolitan Opera, śpiewaczka występująca na najważniejszych scenach operowych świata. Oba wieczory wypełni muzyka George’a Gershwina, Leonarda Bernsteina oraz Negro Spirituals. W pierwszej części koncertów wykonany zostanie poemat symfoniczny Amerykanin w Paryżu, skomponowany przez Gershwina podczas jego tournee po Europie.. Następnie usłyszymy suitę orkiestrową z musicalu West Side Story, skomponowanego przez Leonarda Bernsteina. Wieczory zamkną pieśni Negro Spirituals Gwiazdą wieczoru będzie Gwendolyn Bradley – amerykański sopran liryczno-koloraturowy, s

Muzyka minimalna

Ile dźwięków potrzeba, aby skomponować świetnie brzmiącą muzykę? Jak udowodnili kompozytorzy nurtu zwanego minimalizmem – wystarczy zaledwie kilka dźwięków, bądź jedna fraza, umiejętnie przekształcana, przetwarzana może stworzyć znakomity utwór doskonale brzmiący i bardzo ciekawy w odbiorze. Na najbliższym koncercie orkiestry Sinfonietta Cracovia będzie można wysłuchać właśnie takich kompozycji dwóch kompozytorów chyba najbardziej reprezentatywnych dla muzyki najnowszej, choć obaj są już prawie osiemdziesięciolatkami. Steve Reich ompozytor amerykański jest jednym z najważniejszych minimalistów wręcz klasykiem gatunku. Natomiast Arvo Pärt jest Estończykiem na stałe mieszkającym w Berlinie. Jego kompozycje (podobnie jak H. M. Góreckiego) to dużo więcej niż minimalizm, choć środki muzyczne, którymi się posługuję są często pokrewne temu nurtowi muzycznemu. Jednak w przypadku Pärta swoisty redukcjonizm środków muzycznych wynika raczej z postawy ascetycznej oraz wypracowanej techniki ko

Psalmy renesansowe i nie tylko

Renesansowe psalmy: Mikołaja Gomółki, Cypriana Bazylika, Orlanda di Lasso, Wacława z Szamotuł oraz innych anonimowych twórców polifonii XVI-wiecznej wykona zespół muzyki dawnej Perfugium na koncercie charytatywnym w Bazylice OO. Dominikanów . W sobotni wieczór, 4 grudnia o godz. 20.15 (po mszy świętej wieczornej) w Bazylice OO. Dominikanów odbędzie się specjalny koncert dla malej Hani Mączyńskiej. Hania urodziła się z nieuleczalną chorobą Canavan. Jak napisali muzycy na swej stronie internetowej: Chcemy tym śpiewaniem wyrazić nasze wsparcie dla Całej Rodziny i liczymy również, że dzięki życzliwości i hojności naszych słuchaczy będziemy mogli wspólnie pomóc w zapewnieniu Hani jak najlepszych warunków życia. Stąd nasza gorąca prośba - bądźcie w ten wieczór z nami. Koncert jest charytatywny, a każdy grosz, który uda nam się zebrać, przekażemy Rodzicom Hani. W trakcie koncertu będzie można również zakupić nasze płyty, dochód z nich również przeznaczymy dla Hani. Zabierzcie więc znajomy

Anioł i diabeł, czyli dwaj wielcy mistrzowie violi

Kolejny koncert z cyklu Wieczorów wawelskich, nosi tytuł Anioł i diabeł, czyli Marin Marais i Antoine Forqueray i poświęcony jest twórczości dwóch wielkich mistrzów violi da gamba, instrumentu przeżywającego w tej chwili ogromny renesans. Petr Wagner, fot. archiwum FK Dawna świetność violi kolanowej (nazywanej tak od sposobu trzymania jej kolanami) przywrócił dzisiejszym czasom Jordi Savall. Dzięki niemu odkryliśmy nie tylko cudowne brzmienie tego historycznego instrumentu, ale również wspaniałe kompozycje dawnych mistrzów, zapomniane od wieków. Podczas tego Wieczoru wawelskiego usłyszmy Petra Wagnera grającego na violi da gamba oraz Olgę Watts przy klawesynie wykonujących najbardziej znane utwory barokowej muzyki przeznaczonej na violę. Daniel Wierzejski Środa 01.12.2010. godzina 19.30 Zamek Królewski na Wawelu Sala Senatorska Wykonawcy: Petr Wagner – viola da gamba Olga Watts – klawesyn Program Antoine Forqueray – Allemande La Laborde Marin Marais – La Polonaise Antoine

Muzyka z duszą

MUSICA EX ANIMA to muzyka z duszy, to muzycy, którym muzyka gra w duszy. Jest to młody krakowski kameralny chór mieszany, wciąż budujący swój skład chóralny, a mimo to podejmujący ambitne wyzwania repertuarowe z całkiem niezłym skutkiem. Zespół ten ma na swym koncie zdobycie kilku nagród w konkursach chóralnych, zawsze współpracuje z dobrymi solistami. Tym razem muzycy wykonali głęboko refleksyjne Requiem d-moll op. 48 Gabriela Fauré w wersji na chór solistów i organy. Partię barytonu śpiewał znakomity krakowski solista Marcin Wolak, można było odnieść wrażenie jak gdyby partia ta była napisana specjalnie dla niego, zachwycała nie tylko jego interpretacja, ale również, a nawet szczególnie barwa jego głosu idealnie pasująca do klimatu tej kompozycji. Partie sopranu śpiewała Maria Krawczyk solistka bardzo wszechstronna i elastyczna, z równą łatwością odnajdująca się w repertuarze rozrywkowym jak i klasycznym o czym można się było przekonać po raz kolejny. Na szczególną u

Muzyka z duszy i dla duszy

Requiem d-moll, op.48 Gabriela Fauré to jedno z najbardziej popularnych dzieł tego gatunku zaraz po Requiem Mozarta. Już w najbliższą niedzielę zabrzmi ono w wykonaniu kameralnego chóru MUSICA EX ANIMA. Dzieło to sławę zawdzięcza niewątpliwie swemu charakterowi, bardzo subtelne w wyrazie, nie epatuje rozpaczą, lecz jest kojące i łagodne. Nie ma w nim strachu przed śmiercią, jak powiedział kompozytor „…ktoś nazwał to kołysanką śmierci. To jest tak, że widzę śmierć jako szczęśliwe wyzwolenie, dążenie do szczęścia powyżej, a nie jako bolesne doświadczenie”. Ze słów tych znajdujących wyraz w muzyce płynącej z duszy widać głęboko chrześcijańskie przesłanie kompozytora. MUSICA EX ANIMA to młody krakowski kameralny chór mieszany, o ambitnym repertuarze mający na swym koncie zdobycie kilku nagród w konkursach chóralnych. Daniel Wierzejski Niedziela, 28 listopada 2010, godzina 19:30 Kościół św. Jana Kantego, ulica Jabłonkowska 18 (osiedle Widok) Wykonawcy: Chór kameralny MUSI

Zapomniany barok i młodzi wykonawcy

  Orkiestra Barokowa Akademii Muzycznej w Krakowie wystąpiła z bardzo nietypowym programem przygotowując wraz z studentami wydziału wokalno-aktorskiego jedną z pierwszych „mini oper” Haendla.    Aci, Galatea e Polifemo to wyjątkowa, bardzo rzadko grywana kantata dramatyczna, zwana przez kompozytora serenatą. Prawykonanie jej odbyło się w lipcu 1708 roku w Neapolu, gdzie utwór został zamówiony z okazji zaślubin księcia Tolomeo Saverio Gallo.   Haendel sięgnął do libretta, które źródłem swym tkwi w mitologicznej opowieści o dwojgu kochanków. Sycylijski śmiertelnik, pasterz Acis i nimfa morska Galatea bardzo się kochają, jednak Acis ma groźnego rywala w postaci cyklopa Polifema (którego później pokona Odyseusz). Zaleca się on w niezgrabny sposób do Galatei. Ostrzeżenia ze strony chóru nimf i pasterzy, jak również prośby Galatei i rada Damona pozostają daremne: Acis wyzywa olbrzyma do walki. W czasie, kiedy kochankowie przysięgają sobie wieczną miłość, cyklop Po

Indywidualność – Marcin Koziak

W pierwszej części wczorajszego koncertu Sinfonietta Cracovia wraz Marcinem Kozakiem wykonała Koncert fortepianowy e-moll , Fryderyka Chopina. Nie było to po prostu kolejne odegranie muzyki Chopina w kończącym się jego roku, lecz w najwyższym stopniu dopracowana i wytrawna interpretacja chopinowskiego koncertu, który z okazji jubileuszu rozbrzmiewał setki razy. Maksymalne skupienie orkiestry prowadzonej od pierwszych skrzypiec przez Roberta Kabarę zaowocowało  znakomitym brzmieniem zespołu i doskonałą współpracą z solistą. Zaś pianista pokazał, że w zakresie chopinistyki ma wiele do powiedzenia i jest bez wątpienia indywidualnością. Grę Koziaka cechuje szczególna wierność tekstowi dzieła, precyzja dogrania szczegółów, wielkie skupienie w częściach wolnych i wirtuozowska nonszalancja w najbardziej karkołomnych pasażach. Publiczność aplauzem domagała się trzykrotnie bisu od młodego pianisty, dzięki czemu mieliśmy okazję podziwiać równie świetną grę solową co wcześniej z z

Indywidualność konkursu chopinowskiego

Orkiestra Sinfonietta Cracovia wystąpi w koncercie z indywidualnością niedawno zakończonego XVI Konkursu Chopinowskiego – Marcinem Koziakiem. Muzycy wykonają niemal obowiązkowy w tym roku Koncert fortepianowy e-moll Fryderyka Chopina oraz dwa inne utwory: legendarną już Muzykę żałobną Koncert na orkiestrę smyczkową Grażyny Bacewicz, jednej z nielicznych kobiet w historii muzyki, wspaniałej kompozytorki, której świat mógłby nam pozazdrościć. Witolda Lutosławskiego z 1958, która stała się przełomowym utworem w karierze kompozytora. Na koniec zaś usłyszymy najbardziej reprezentatywną kompozycję polskiego neoklasycyzmu – Indywidualność tego wieczoru – Marcin Koziak, dla wielu polski faworyt tegorocznej XVI edycji  Konkursu Chopinowskiego jest rzeczywiście niezwykle starannym i precyzyjnym wykonawcą muzyki Chopina, a do tego nie epatuje swoją osobowością, nie przytłacza swym sposobem gry. Jego interpretacje eksponują idiom chopinowski, bez zbędnego aktorstwa i popisów scenic

W 150 rocznice urodzin Paderewskiego

fot Archiwum Ośrodka Dokumentacji Muzyki Polskiej XIX wieku im. I. J. Paderewskiego Z okazji przypadającej 150 rocznicy urodzin Ignacego Jana Paderewskiego warto wspomnieć intrygującą postać tego niezwykłego człowieka. Trudno byłoby znaleźć życiorys bardziej ciekawy, osoby o większych osiągnięciach i tej doniosłości co Paderewski. Jednakże w jaki sposób pisać o nim nie popadając przesadny dramatyczny patetyzm oraz banalny zachwyt agitatorstwa? Niech fakty przemówią same za siebie ukazując nam Paderewskiego jakim był, a może poza wspaniałym życiorysem dostrzeżemy coś jeszcze? Paderewski znalazł  swe miejsce na kartach historii, uczą się o nim dzieci z podręczników jako o jednym z wielu słynnych Polaków, jakie są jednak jego realne osiągnięcia oraz znaczenie? Jest to postać wielowymiarowa: pianista, kompozytor, polityk, premier Polski, działacz niepodległościowy, profesor konserwatorium w Warszawie. Poza tym zajmował się też działalnością charytatywną przeznaczając ogromne sumy dla ludz

Paderewski znany i nieznany

fot. Archiwum Ośrodka Dokumentacji Muzyki Polskiej XIX wieku im. I. J. Paderewskiego Co wiemy o Paderewskim tak ciekawej postaci historycznej? Znany Paderewski to: wielki mąż stanu, premier Polski, fantastyczny pianista grający przed wielotysięczną publicznością i kompozytor muzyki, którą właściwie trudno gdziekolwiek usłyszeć. Zdecydowanie więcej można by powiedzieć o tym czego nie wiemy o Paderewskim. Jednakże nie chcąc, aby tekst ten zamienił się w encyklopedię postaram się przytoczyć jedynie wybrane fakty, które może zachęcą czytelnika do bliższego zapoznania się z tą niezwykle frapującą postacią. Zapewne nie wiele dziś osób pamięta że Paderewski zagrał rolę wirtuoza w filmie Sonata księżycowa – Lothara Mendesa z 1937 roku, a mówimy o czasie kiedy filmy dźwiękowe kręcono dopiero od kilku lat. Oprócz wspaniałej gry Paderewskiego możemy też posłuchać jego głosu i poznać jego fizjonomię. Inna mało znana okoliczność to fakt, że do Paderewskiego należy rekord wpisany do Księgi Gu

DJ Chopin

Zakończyła się 6 edycja Festiwalu Muzyki Polskiej, wczorajszy koncert w klubie Alchemia – CHOPIN MIX&REMIX, był jednym z dwóch koncertów finałowych i zgromadził liczną publiczność szczelnie wypełniając piwnicę klubu. CHOPIN MIX&REMIX jest wydarzeniem budzącym skrajne emocje wśród słuchaczy od entuzjastycznego przyjęcia po negacje. Osobiście należę do grupy, w której koncert ten wywołał bardzo pozytywne wrażenia i sądząc po reakcjach publiczności takich przekonanych była większość. Projekt ten stanowi pomost między sztuką wysoka a kulturą popularną, pomiędzy muzyka Chopina stanowiącą niejako arystokrację muzyki klasycznej, a muzyką klubową będącą dziś jednym z popularniejszych nurtów muzyki rozrywkowej. Tak więc Chopin, który sam wielokrotnie korzystał z muzyki zasłyszanej z twórczości ludowej teraz sam został wykorzystany przez popkulturę. Na całość złożyła się fortepianowa twórczość Chopina wykonywana na żywo przez krakowskiego pianistę Bartłomieja Kominka, przetwarzana w czas

Chopin zdekonstruowany

Na taki koncert czekałem przez cały rok chopinowski. Takiego Chopina chciałem usłyszeć: nowego, świeżego, nieprzewidywalnego, zaskakującego. Projekt CHOPIN AROUND był próbą całkiem nowego odczytania znakomicie znanego cyklu Preludiów op. 28 – Chopina, próbą odświeżenia i nadania im nowego brzmienia. Na nowe aranżacje złożyły się: świetny sopran Agaty Zubel oraz dźwięk ze źródeł elektronicznych, połączony z przetwarzanym w czasie rzeczywistym brzmieniem instrumentów akustycznych - wiolonczeli, fortepianu i perkusji. Zastosowane nowoczesne środki improwizacji, interakcji z komputerami, a także interaktywność dźwięku i obrazu, wniosły nową jakość w tę muzykę – czyli brzmienie współczesności. Obok Agaty Zubel, kompozytorki rezydentki Filharmonii Krakowskiej, która jest też wokalistką w różnych awangardowych projektach i poszukującą nowych sposobów ekspresji wokalnej, w tym projekcie wystąpili: Andrzej Bauer – znakomity wiolonczelista, doświadczony wykonawca muzyki najnowszej,

Szokujący Chopin?

Jeżeli oczekujesz niekonwencjonalnego podejścia do sztuki, nowych odkrywczych interpretacji znanych dzieł, to może być koncert dla Ciebie. Projekt CHOPIN AROUND to właśnie próba nowego odczytania znakomicie znanego cyklu Preludiów op. 28 – Fryderyka Chopina, próba odświeżenia i nadaniem mu nowego brzmienia. Nową aranżacje tworzą: głos - sopran Agaty Zubel oraz dźwięk ze źródeł elektronicznych, połączony z przetwarzanym w czasie rzeczywistym brzmieniem instrumentów akustycznych - wiolonczeli, fortepianu i perkusji. Zastosowane zostaną nowoczesne środki improwizacji, interakcji z komputerami, a także interaktywność dźwięku i obrazu. Obok Agaty Zubel, która oprócz komponowania zajmuje się również awangardową wokalistyką i poszukuje nieprzerwanie nowych sposobów ekspresji wokalnej, w projekcie udział bierze Andrzej Bauer – znakomity wiolonczelista, niestrudzony wykonawca muzyki najnowszej, a także improwizator i kompozytor Uri Cane – światowej sławy pianista-improwizator, znany nietypowyc

Chopin na nowo odczytany II

Dwusetna rocznica urodzin Fryderyka Chopina jest okazją dla pojawiania się kolejnych publikacji poświęconych muzyce wielkiego mistrza. Właśnie ukazała się nowa książka prof. dra hab. Mieczysława Tomaszewskiego – „Muzyka Chopina na nowo odczytana. Studia, interpretacje, rekonesanse. Seria druga”. Z tej okazji zorganizowano spotkanie promocyjne z autorem książki. Publikacja jest kolejną częścią książki wydanej w 1996 przez Akademie Muzyczną w Krakowie i stanowi ważny wkład nie tylko w trwający rok chopinowski, lecz także do współczesnej chopinologii. Na nowo chopin 2W czasie spotkania profesor Tomaszewski mówił o nowoczesnym podejściu do odczytywania muzyki Chopina, jak też o nowym spojrzeniu muzykologicznym, które „nie liczy nut i interwałów”, ale patrzy na muzykę w kontekście kultury, nie bada dzieła w oderwaniu od jego funkcjonowania, lecz bada je w szerokiej perspektywie od genezy do recepcji. Finałem spotkania był recital chopinowski Marioli Cieniawy, która zgodziła się zastąpić Ale

Brzmienia Wschodu

fot. z archiwum organizatorów Chińska muzyka odznacza się swoistą odrębnością, co wynika w znacznym stopniu z jej związku z religią i filozofią, które narzuciły niezmienne normy, zakazy i nakazy. Wiara w nadprzyrodzoną siłę, oddziaływanie społeczne i wychowawcze muzyki przyczyniły się do otoczenia jej kultem. Lecz jest w niej również wiele elementów wspólnych z naszą Zachodnioeuropejską kulturą, gdyż zwłaszcza w ostatnim stuleciu, Chiny mocno otworzyły się na osiągnięcia innych kultur, przyswajając je jak swoje. Wczorajszy koncert w krakowskiej filharmonii, należy uznać za niezwykle ciekawy poznawczo, można było nie tylko wysłuchać tradycyjną muzykę chińską, lecz również zapoznać się z charakterystycznymi dlań instrumentami, o których opowiedziała polska konferansjerka. Wysłuchaliśmy muzyki z Kantonu, miasta w południowych Chinach, stolicy prowincji Guangdong. Muzyka kantońska jaką zaprezentowała China Canton Traditional Orchestra jest pełną kontrastów i głębokiego wyrazu. W dłuższych

Chińska tradycyjna orkiestra w Krakowskiej Filharmonii

http://www.filharmonia.krakow.pl/Galeria/Filmy Z południowochińskiej przepięknej i bogatej w tradycje Delty Rzeki Perłowej, bierze swe źródło klasyczna muzyka kantońska, której reprezentatywne utwory będziemy mieli okazje wysłuchać w wykonaniu China Canton Traditional Orchestra. Już w najbliższy weekend (24 & 25 września) w Filharmonii Krakowskiej wystąpi 50-osobowa orkiestra z Chin, wyjątkowy zespół, który odwiedzi w Polsce zaledwie kilka miast - Poznań, Kraków, Bydgoszcz i Tarnów. Na scenie Filharmonii Krakowskiej usłyszymy na tradycyjnych instrumentach chińskich. wykonanie klasycznych utworów z Dalekiego Wschodu, w szczególności zaś muzykę kantońską. Program obejmuje reprezentatywne utwory z każdego etapu historii muzyki kantońskiej, co wiąże się także ze zróżnicowaniem wykonawczym – od składów orkiestrowych, po małe grupy kameralne, a także wirtuozowskie wykonania solowe. Muzyka chińska jest wciąż bardzo słabo znane w Europie, dlatego warto wykorzystywać każdą taka okazję do za

Oktawa to nie tylko interwał

OCTAVA ensemble Zespół powstał z potrzeby śpiewania, z chęci sięgnięcia do różnorodnego repertuaru. Oktawa to najczystszy i najdoskonalszy z interwałów muzycznych, mieszczący w sobie wszystkie pozostałe mniejsze interwały, od starożytności uznawany był za konsonans. Symbolizuje pełnię, zgodność brzmienia, harmonię, doskonałość. Do tego zespołu cech nawiązuje nazwa Octava Ensemble – młodego, ambitnego, krakowskiego kameralnego zespołu chóralnego. Octava Ensemble to oktet wokalny, który w 2004 roku w Krakowie założyli wówczas jeszcze studenci Akademii Muzycznej. Z potrzeby śpiewania, z chęci sięgnięcia do różnorodnego repertuaru, także tego nie uwzględnianego w kanonie akademickim. Zespół szybko zaczął się piąć po szczeblach kariery, zdobywając szereg najważniejszych nagród na konkursach, by wymienić tu tylko kilka: w 2008 roku – Grand Prix, Nagroda Główna Złota Lutnia im. Jerzego Libana z Legnicy, I nagroda oraz Nagroda Główna w 39. edycji Ogólnopolskiego Turnieju Chórów „LEGNICA CANTAT

Pieśń naszych korzeni znów zabrzmiała w Jarosławiu

Dobiegła końca XVIII edycja Festiwalu Muzyki Dawnej „Pieśń Naszych Korzeni”, organizowanego co roku w Jarosławiu w ostatnim tygodniu sierpnia. Festiwal ten należy do najważniejszych wydarzeń tego typu w Polsce, oraz tej części Europy, każdego roku gromadząc najlepszych wykonawców muzyki dawnej, etnicznej i rozmaitych lokalnych tradycji liturgicznych. Fenomen „Pieśni Naszych Korzeni” polega między innymi na tym, że nie skupia się wyłącznie na doznaniach estetycznych wynikających z odbioru prezentowanej na koncertach muzyki, lecz również poszukuje głębszych warstw poznania, docierając do pokładów wartości duchowych i artystycznych, odkrywając to co zapomniane, przybliżając to co nieznane. Poprzez warsztaty, w czasie których co roku pracuje się nad innym projektem muzycznym, poprzez gorące dyskusje na temat różnych aspektów wykonawstwa muzyki dawnej, odkrywania tradycji, piękna liturgii różnych rytów, tradycji i kultur, w czasie seminariów uczestnicy rozwijają swoje zamiłowania. Fest

Korzenie muzyki, czyli XVIII Festiwal Pieśń Naszych Korzeni w Jarosławiu

Awangarda muzyki dawnej, muzyka żywej tradycji, docieranie do źródeł i autentyzm wykonań, poszukiwanie naszych korzeni muzycznych, to główne wyznaczniki fenomenu jakim jest festiwalu Pieśń Naszych Korzeni. Jednego z największych i najważniejszych tego typu wydarzeń w Polsce, który co roku odbywa się malowniczym podkarpackim Jarosławiu, ściągając rzesze fascynatów muzyki: dawnej, etnicznej i rozmaitych lokalnych tradycji liturgicznych. W dniach od 22 do 29 sierpnia, odbędzie się kolejna – osiemnasta już edycja festiwalu. Koncerty jak co roku odbywać się będą w przepięknych, zabytkowych przestrzeniach jarosławskich świątyń, głównie obrządku łacińskiego, ale także w cerkwi. Zaplanowano również jeden koncert nocny. Co roku podejmowany jest jakiś nowy temat przewodni, tym razem są aż trzy wątki: dramat liturgiczny na Wschodzi i Zachodzie (Oficjum Pieca i Ordo Virtutum) muzyka turecka i kultura suficka oraz kobieca twórczość kompozytorska (Barbara Strozzi i Hildegarda z Bingen). Jednym z ba

Na Wawelu „Już się zmierzcha”

Gdy cykl wawelskich koncertów rozpoczynał się pod koniec czerwca, zmierzch nad Zamkiem Królewskim zapadał dopiero po koncercie, dziś na tydzień przed jego finałowym koncertem słońce zaszło chwile po jego rozpoczęciu, kołysane do snu kompozycją Wacława z Szamotuł w wykonaniu duńskiego chóru Sokkelund Sangkor. Już od pierwszych taktów szczególne wrażenie wywarła wyrazistość warstwy tekstu, poza utworami z tekstem duńskim, zespół ze znakomitą czytelnością prezentował utwory w bliskim im języku niemieckim, dobrze też brzmiały utwory łacińskie. Natomiast sporym wyzwaniem było zapewne dla zespołu, zaśpiewanie utworu polskiego kompozytora Wacława z Szamotuł Już się zmierzcha, w języku całkowicie im obcym i dziwnie brzmiącym, jednakże artyści wybrnęli z tego niełatwego zadania zadziwiająco pomyślnie. Zespół posiada spójne brzmienie wszystkich głosów, może się też poszczycić bardzo czystą intonacją dźwięku. Sokkelund Sangkor Program koncertu zawierał szeroki spektrum kompozycji polskich, duńsk

Mistyka bizantyjskiego śpiewu

Chór Stavropoleos. Fot. Katarzyna Płaszczyńska Koncerty festiwalu Muzyka w Starym Krakowie, zawsze przyciągają liczną publiczność, również wczorajszego wieczoru słuchacze szczelnie wypełniły jeden z największych krakowskich kościołów – gotycką bazylikę ojców dominikanów. Tym razem było to o tyle zaskakujące, że Bizantyjski chór STAVROPOLEOS z Bukaresztu, prezentował muzykę z poza głównego nurtu twórczości obecnej na salach koncertowych i festiwalach. Mieliśmy do czynienia z piękną muzyką, ale zarazem bardzo trudną i wymagającą od słuchacza, pewnego osłuchania, otwarcia, większej wrażliwości. Pierwszą trudnością była już chociażby bariera językowa, śpiewanych tekstów, kolejną trudnością dla nie przyzwyczajonych uszu, mogły być bizantyjskie skale, na których oparte były śpiewy, stanowiące o uroku, inności i zarazem pięknie tej muzyki. Odmiennością muzyki bizantyjskiej jest też urytmizowanie wszelkich śpiewów, jest to element nadający muzyce cechy dynamizmu, energetyki przebiegu melodyczn