Przejdź do głównej zawartości

Misteria Paschalia: Les Grands Motets - trzy wielkie motety


 Fot. Daniel Wierzejski

8 Festiwal Misteria Paschalia zainaugurowany został koncertem w Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, wykonaniem francuskiej muzyki późnego baroku. Usłyszeliśmy muzykę religijną dwóch wielkich mistrzów osiemnastego wieku Jeana-Philippe’a Rameau i Jeana-Josepha de Mondonville. których kompozycje pozostawały do niedawna w zapomnieniu.


Rameau postrzegany był dotychczas bardziej jako twórca muzyki instrumentalnej, zaś Mondonville, w ogóle został zapomniany, tymczasem okazuje się, iż muzyka obu tych twórców cieszyła się niezwykłą popularnością w XVIII-wiecznej Francji i to właśnie muzyka sceniczna oraz religijna. Ich kompozycje wykonywano podczas wielkich uroczystości dworskich, z czym związane są przepych i duże rozmiary tych utworów.
 

Trzy wielkie motety (Les Grands Motets), które zabrzmiały podczas koncertu inauguracyjnego są przykładem właśnie tej tradycji pochodzącej jeszcze z czasów króla Francji Ludwika XIV i trwającej przez długie lata po okresie panowanie wielkiego miłośnika muzyki Króla-Słońce. Do dziś zachowały się jedynie czterech wielkie motety Jeana-Philippe'a Rameau, z których usłyszeliśmy dwa: Deus noster refugium oraz Quam dilecta. Po Jeanie-Philippe’ie de Mondoville pozostało nieco więcej, bo dziewięć utworów w tym gatunku z nich usłyszeliśmy Grand motet Dominus regnavit, a oprócz tego motetu instrumentalną Sonatę op. 3.

 Le Concert d’Astrée – znakomity zespół instrumentalny oraz wokalny z Francji oraz jego założycielka i dyrygent Emmanuelle Haïm są jednym z kilku zespołów przywracających do życia koncertowego tę muzykę. Zespół zaprezentował bardzo wysoki poziom wykonawstwa muzyki dawnej. Zwłaszcza chór świetnie się spisał dając mocne brzmienie w fragmentach akordowych, oraz bardzo plastycznie i wirtuozowsko realizują partie polifoniczne. Również orkiestra i soliści znakomicie współpracowali z dyrygentką w realizacji barokowej retoryki oraz ilustracyjnych fragmentach motetów, którymi kompozytorzy zobrazowali teksty psalmów.
Ta piękna i uroczysta muzyka, w bardzo dynamiczny sposób zainaugurowała 8 Festiwal Misteria Paschalia, który potrwa jeszcze przez tydzień, przynosząc w kolejnych dniach coraz większe emocje.

 Fot. Daniel Wierzejski


Daniel Wierzejski 
Polecam też inny filmik z koncertu

Wielki Poniedziałek
18 kwietnia 2011, 20.00, Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie

Les Grands Motets

Jean-Philippe Rameau – Deus noster refugium, Quam dilecta
Jean-Joseph de Mondonville – Sonata op. 3, Dominus regnavit

Wykonawcy:

Claire Debono – sopran
James Gilchrist – tenor
Aimery Lefèvre – baryton
Alain Buet – bas

Le Concert d’Astrée

Emmanuelle Haïm – dyrygent

Komentarze

  1. Bardzo mi się podobał wczorajszy koncert, choć słuchałam go siedząc w mojej prywatnej sali koncertowej ;) Muzyka cudowna i działająca z taką siłą, że aż porusza do życia. Zapewne uczestniczenie w tym na żywo musiało być niesamowitym przeżyciem. Dobrze, że jeszcze tyle koncertów przed nami i że jest radiowa Dwójka.

    Muszę tu jednak przyznać, że zawsze mam trochę wątpliwości odnośnie terminu w jakim odbywają się Misteria Paschalia, bo z jednej strony ta piękna muzyka i wielka przyjemność płynąca z jej słuchania, a z drugiej post i klimat Wielkiego Tygodnia. Poza tym wybór między liturgią Triduum Paschalnego, a czymkolwiek innym, jest dla mnie oczywisty, więc niestety niektórych koncertów nie usłyszę w ogóle. Za to na pociechę kupiłam sobie płytki z zapisami archiwalnych koncertów (obecnie w promocji po 15 zł) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonale rozumiem obiekcje co do terminu, jak dla mnie ideałem byłoby gdyby koncerty ustawały na czas Triduum Paschalnego i reaktywowały się po Wielkiej nocy. Niestety jest inaczej.
    Dlatego na koncertach od czwartku począwszy nie będę obecny.
    Co do transmisji w radiu to zawsze można próbować je nagrać, albo czekać na retransmisje, które są planowane.

    Koncert był rzeczywiście dobry, zwłaszcza urzekł mnie ostatni motet, bardzo ekspresyjny emocjonalnie, niestety nie udało mi się zawrzeć moich wrażeń w relacji z tego koncertu, pisanie mi nie szło, a musiałem szybko skończyć i ją wysłać jak najszybciej do redakcji.

    Pozdrawiam i liczę na dalsze wrażenia i uwagi Daniel

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodałem filmik który się pojawił na YouTubie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Orkiestrownik

Co to takiego Orkietrownik? Nie jest to kierownik orkiestry, ani żadne wymyślne urządzenie do strojenia orkiestry, lecz rewelacyjny internetowy, multimedialny przewodnik po orkiestrze symfonicznej. Mówiąc w skrócie Orkiestrownik to cykl nagrań edukacyjnych, na które składa się 18 filmowych etiud o instrumentach orkiestry. Orkiestrownik powstał jako wspólne przedsięwzięcie Instytutu Muzyki i Tańca oraz Narodowego Instytutu Audiowizualnego, do programu tego zostali zaproszeni muzycy tworzący jedną z najlepszych polskich orkiestr - Sinfonię Varsovię. Celem projektu, realizowanego m.in dla potrzeb ogólnopolskiego Programu  filharmonia/ostrożnie, wciąga!!!  jest pokazanie fenomenu tak wielkiego organizmu, jakim jest orkiestra symfoniczna oraz przedstawienie ról i znaczenia poszczególnych instrumentów. Nagrania tych filmów, odbyły się w siedzibie Orkiestry Sinfonia Varsovia. Strona internetowa projektu znajduje się pod tym - linkiem . Po wejściu na stronę ukazuje nam się graficzny pr

Acis i Galatea – premierowo w Operze Krakowskiej

W ramach XV Letniego Festiwalu Opery Krakowskiej będziemy dziś świadkami premierowego przedstawienia utworu George’a Friedricha Haendla – Acis i Galatea . Jest to wyjątkowa, bardzo rzadko grywana „mała opera”, zwana przez kompozytora serenatą, której pierwowzór powstał w 1708 roku w Neapolu, gdzie utwór został zamówiony z okazji zaślubin księcia Tolomeo Saverio Gallo.    Haendel sięgnął do libretta, które źródłem swym tkwi w mitologicznej opowieści o dwojgu kochanków. Sycylijski śmiertelnik, pasterz Acis i nimfa morska Galatea kochają się, jednak Acis ma groźnego rywala w postaci cyklopa Polifema (którego później pokona Odyseusz). Zaleca się on w niezgrabny sposób do Galatei. Ostrzeżenia ze strony chóru nimf i pasterzy, jak również prośby Galatei i rada Damona pozostają daremne: Acis wyzywa olbrzyma do walki. W czasie, kiedy kochankowie przysięgają sobie wieczną miłość, cyklop Polifem ujrzawszy parę zakochanych zaczął ich ścigać. Galatea uciekła wskakując do

"Zmartwychwstanie" II Symfonia c-moll Gustawa Mahlera

Mahlerowskie katharsis II Symfonia „Zmartwychwstanie” była chyba pierwszym utworem Gustawa Mahlera z pośród twórczości tego kompozytora jaki usłyszałem, była to miłość od pierwszego wejrzenia i trwa niezmiennie do dziś, co się potwierdziło na wczorajszym koncercie. Po raz kolejny uzmysłowiłem sobie jak wspaniałe jest to dzieło, dla mnie chyba najwspanialsza z wszystkich symfonii.    Ta muzyka zwłaszcza w kulminacyjnych momentach daje odczucie wzniosłości, majestatu. Mahler dosięgną tu ekstremów, jego kontrasty są porażające i mogą wywołać u słuchacza poczucie duchowego wstrząsu bliskiego temu, które miały wywoływać antyczne greckie tragedie czyli katharsis – oczyszczającego umysł człowieka.   Doskonała instrumentacja, bardzo dramatyczna narracja muzyczna, bogactwo inwencji melodycznej i pomysłów kompozytorskich, (o których twórcy współczesnej muzyki filmowej mogliby tylko pomarzyć), to najważniejsze atuty twórczości Mahlera.   II Symfonia „Zmartwychwstanie